Do niedawna za najdroższe uchodziło ogrzewanie elektryczne, a to za sprawą wysokiego zużycia energii elektrycznej i stale drożejących taryf zakładów energetycznych. Ogrzewanie gazowe z kolei uchodziło nie tylko za wygodne, ale i za tanie, bo gaz nawet jeśli drożał to nieznacznie. Teraz już tak nie jest.