Najemca przez ostatnią dekadę płacił więcej za swoje lokum niż właściciel. Ten drugi spłacając ratę powinien też pozbyć się sporej części swojego długu, a przez 10 lat wartość posiadanej nieruchomości wyraźnie wzrosła. Efekt? Przeciętny właściciel z Warszawy ma dziś majątek niemal o 180 tys. zł wyższy niż najemca – wynika z szacunków Lion’s Bank.
Gorzej byłoby, gdyby na zakup kredytobiorca zadłużył się w zagranicznej walucie.
Najem jest w Polsce wciąż mało popularny – szczególnie ten, w przypadku którego stawki czynszu są ustalane na zasadach rynkowych - przez grę popytu i podaży. W skali całego kraju liczbę podpisanych umów o takim charakterze można szacować na 500-600 tys. To niewiele w obliczu ogólnej liczby nieruchomości mieszkalnych na poziomie prawie 14 mln.